Horus napisał(a): papież nie zauważa też kilku innych spraw i rżnie ''głupa'' ;D
ale to już inny temat...
nie pisz mi tutaj że dzisiejsze ''lewactwo'' jest gorsze od ''prawactwa'' (lubię to określenie ;D ) bo to właśnie ''prawaki'' kopią kobiety i rzucają w nie czym popadnie...
to oni bliski są linczowaniu wszystkiego i wszystkich którzy kojarzą się z ''tęczą'' lub aborcją nawet nieprawidłowej ciąży ...
Kaja to dla ciebie mądra kobieta?
na jakiej podstawie to określasz?
bo dla mnie to fanatyczka i ogólnie ''tępa dzida'' :D
Może trochę uproszczę, ale generalnie chodzi o to według jakiego prawa chcemy żyć.
Prawacy - według prawa Bożego
Lewacy - według prawa ludzkiego
Czym jedno różni się od drugiego? Prawo Boże oparte jest na prawie naturalnym, którego zasady uznają nawet osoby niewierzące. Czyli nie zabijaj, nie kradnij...
Prawo ludzkie mówi - żyjmy według prawideł, które sami ustalimy. To prawo jest bardziej "elastyczne" i może podlegać zmianom, często nawet diametralnym. Dziś tęczowi są niczym te święte krowy. Za rok czy dwa ich sytuacja może się zmienić diametralnie. Wystarczy uruchomić propagandę i ludzie przegłosują wszystko co się im powie. Tylko jest jeden problem - ci cholerni katolicy z tym swoim stałym i niezmiennym prawem Bożym. To właśnie dlatego tak ostro się ich atakuje.
Dlaczego jestem prawakiem? Bo Bóg dał mi rozum. A rozum mi podpowiada, że lepiej mieć prawo Boże, sprawdzone przez tysiące lat, niż prawo ludzkie, które może się zmienić w każdej chwili i w każdą stronę. Wybierając to drugie praktycznie nie dostaję żadnego konkretu, czyli nie mam nic. I to by tłumaczyło dlaczego dotychczasowe lewackie reżimy upadały. Pleniło się w nich coraz większe bezprawie ubrane w absurdalne paragrafy. Przeżyłem to i pamiętam jak było w demoludach. Ustrój bez prawa musiał pierdyknąć. Bo bez prawa nie ma społeczeństwa.