kazdy jeden w swoim cv pisze o znajomości anglika :D a jak przyjdzie co do czego to buuuuuuu :/ anglik wyparował z główki
a mało kto zna wersje mix czyli hiszpański mieszany z ang...to juz szloła wyższa ----wymaga wielu godz. słuchania :D
~@ napisał(a): kazdy jeden w swoim cv pisze o znajomości anglika :D a jak przyjdzie co do czego to buuuuuuu :/ anglik wyparował z główki
a mało kto zna wersje mix czyli hiszpański mieszany z ang...to juz szloła wyższa ----wymaga wielu godz. słuchania :D
A to ponizsze rozumiesz? Jakim prawem wydajesz osad o wszystkich? Ciekawe... :)
~Konwalia niezalogowany 21 sierpnia 2010r. o 22:56
hehe spokojnie bo będzie jak z Lenovo w Legnicy ta sama kadra menadżerów i teraz też coś prace się opóźniają. Jakoś w Hucie Guardiana angielski nie jest wymagany na produkcji. Spokojnie jeszcze tej firmy nie ma. Może dlatego nie zatrudniają. Jak długo trzeba w tej firmie czekać na odpowiedz- mogą napisać tak albo nie.
~pracownik niezalogowany 22 sierpnia 2010r. o 9:50
Jakie kursy ?? W tej firmie nie ma żadnych szkoleń, z wyjątkiem BHP i szkolenia stanowiskowego. Pracuje tu 2 miechy i 0 szkoleń. Cała produkcja oparta jest na filozofii, że jakoś to będzie. Ciągła improwizacja. Organizacja pracy fatalna. Generalnie jak na mój krótki staż w tej firmie to jestem rozczarowany, bo myślałem że taka organizacja pracy to tylko w mini firmach w szarej strefie. Ludzi z orientowanych w temacie jak na lekarstwo,a ci co mają pojęcie rozglądają się za nową pracą.
Angielski na produkcji nie jest wymagany. Są osoby które nie znają angielskiego i pracują, więc nie jest to wymóg konieczny. Na wyższe stanowiska tak, ale nie na produkcje. To tylko dodatkowy atut, więc całą dyskusje o języku można zakończyć. Tak jest w każdej międzynarodowej firmie.
Co do kadry z Lenovo to nie wiedziałem, ale wiele wskazuje na to że historia może się powtórzyć.
Co ty tam robisz jak ta hala stoi pusta? No Ci menedżerowie widać, że dopiero się tego uczą a zatrudniają ludzi do tego. Ale takie życie. Najpierw karda zarządzająca, finansowa, menadżerowie a dopiero potem ktoś kto się w ogóle na tym zna.
~pracownik niezalogowany 22 sierpnia 2010r. o 11:50
Hala nie jest pusta. Wszędzie jest magazyn. Tylko przestawiają kartony z jednej strony na drugą. Ogólny chaos. Oprócz magazynów
jest jeszcze 5 wtryskarek, a i malarnia ma jakoś niedługo ruszyć. Roboty jest, wbrew pozorom sporo.
Pozdro dla załogi G !!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
